Młoda kobieta miała poważny wypadek samochodowy. Lekarze uratowali
jej życie, ale nie dali rady ocalić jej skóry uszkodzonej przez
ogień. Jej twarz wyglądała paskudnie. Jedynym ratunkiem był przeszczep.
Ponieważ ona była cała poparzona, skórę musiał ofiarować ktoś inny. Dawcą
został jej mąż, który oddał jej skórę z własnego tyłka. Operacja się
udała, kobieta wyglądała tak pięknie jak dawniej. Jednak świadoma
poświęcenia własnego męża mówi pewnego dnia:
- Kochanie, jestem ci tak wdzięczna, czy jest coś co mogłabym dla
ciebie zrobić?
- Nie, już czuję się wynagrodzony.
- W jakim sensie?
- Wyobraź sobie dziką satysfakcję jaką czuję za każdym razem, kiedy
twoja matka całuje cię w policzek!
Sixa za kółkiem
Opis osobowości:
Żeńska odmiana Żółtodzioba. Przedstawicielki tej grupy najczęściej w prostej linii przechodzą do grupy nr 4. Jeśli uda się im wyjść poza moją listę -proszę o kontakt listowny celem złożenia osobistych gratulacji

Główne wady i zagrożenia:

* zbyt mała prędkość,
* bezsensowne manewry,
* jazda bez świateł,
* kłopoty z manewrowaniem po zatłoczonym skrzyżowaniu,
* hamowanie na zakręcie, etc.


Ulubione samochody:
Małe, ponieważ zbyt odległe fragmenty mogłyby zostać zapomniane podczas parkowania lub zakręcania.

Studencka Marka

odpowiedz na wszystkie pytania



W ciągu ostatnich 30 dni zagłosowano (przeliczam) razy w naszych ankietach

Trójkąt naszego bezpieczeństwa

Jeżeli mamy trochę szczęścia, to podczas całej eksploatacji swojego samochodu możemy go nigdy nie wyjąć z bagażnika. Chodzi o trójkąt odblaskowy, który obok gaśnicy, jest obowiązkowym elementem wyposażenia samochodu. Musi się więc zawsze znajdować w aucie.

Trójkąt odblaskowy służy do ostrzegania innych o niebezpieczeństwie na drodze, a więc awarii pojazdu, wypadku lub stłuczki. Prawo o ruchu drogowym określa, że w terenie zabudowanym trójkąt powinien stać za pojazdem lub na nim, ale na wysokości nie większej niż 1 metr. Przepis nie precyzuje jaka ma być odległość od pojazdu. Zdrowy rozsądek nakazuje, że powinno to być podobnie jak w terenie niezabudowanym, czyli od 30 do 50 m. Na autostradach i drogach ekspresowych trójkąt stawiamy nie bliżej niż 100 m za stojącym samochodem (art. 50 Prawa o ruchu drogowym).

Odległości te mają zapewnić, że kierowcy nadjeżdżających pojazdów w porę zauważą niebezpieczeństwo i będą mogli zwolnić lub się zatrzymać. W warunkach złej widoczności (mgła, deszcz, wzniesienie lub łuk drogi itp.) warto jednak postawić trójkąt nieco dalej od samochodu. Należy też pamiętać, by jednocześnie w aucie włączyć światła awaryjne.

Trójkąt ostrzegawczy trzeba też umieszczać jeżeli holujemy samochód. Powinien on się znaleźć po lewej stronie jego karoserii. Brak takiego oznakowania może kosztować kierowcę 150 złotych mandatu. Natomiast za brak trójkąta lub jego niewystawienie można zapłacić mandat wysokości od 50 do 200 zł.

Jeżeli nabywając samochód używany (w nowych dostajemy na wyposażeniu) stwierdzimy brak trójkąta odblaskowego, to przy jego kupnie sprawdźmy czy ma homologację – literka „E” w kółku i dwucyfrowy kod kraju.

Polskie przepisy tego nie wymagają, ale przy usuwaniu awarii w samochodzie lub innych czynnościach wymagających wyjścia z niego warto włożyć pomarańczową lub żółtą kamizelkę z pasami odblaskowymi. Kosztuje niewiele, a powoduje, że będziemy z daleka widoczni.

Źródło: nadrogach.pl

ostatnia aktualizacja: 2009-05-17
« powrót
Komentarze
Polityka Prywatności