Tirowiec przychodzi na spotkanie z księgowym żeby wyliczyć się z pieniędzy wydanych na delegacji. Wylicza: - paliwo 50 zł - obiad 80 zł - hotel 120 zł - dziewczyna 200 zł. Na to księgowy mówi:
- No nie, no ta kobieta nie przejdzie u szefa. Napiszemy, że wydałeś 200 zł na gwoździe. I rozeszli się. Po pewnym czasie ten sam tirowiec przyszedł znowu się rozliczyć. Mówi:
- paliwo 50 zł - obiad 80 zł - hotel 120 zł - gwoździe 200 zł - remont młotka 50 zł.
Przyjechał gościu z Japonii do polski. Wsiada do taksówki i prosi, by go podwieziono pod Pałac Kultury i Nauki, bo chce go zwiedzić. Mija ich S2000.
- Honda. Bajdzio sibka. Źjobiona w Japonii.
Kierowca wytrzymał jakoś, ale nadjechała i wyprzedziła taksówkę Celica.
- Toyota. Bajdzio sibka. Źjobiona w Japonii.
Taksówkarz wytrzymał, choć lekko sie poddenerwował. Po chwili został minięty przez 350Z. Japończyk:
- Nissan. Bajdzio sibka. Źjobiona w Japonii.
Gościu za kółkiem już się wkurzył, lecz na szczęście byli już pod pałacem. Kierowca:
- Pięćdziesiąt złotych.
- Cio?
A on go przedrzeźnia:
- Taksiomat. Bajdzio sibki. Źjobiony w Japonii.

Studencka Marka

odpowiedz na wszystkie pytania



W ciągu ostatnich 30 dni zagłosowano (przeliczam) razy w naszych ankietach

Sojusz przeciwko Polsce? Nowe prawo uderzy w nasz transport

Nocleg w szoferce nie będzie uznany za odbieranie odpoczynków tygodniowych przez kierowców zawodowych. Przedstawiciele dziewięciu krajów członkowskich z tzw. Starej Unii w Paryżu podpisali „Sojusz Drogowy”, który dla naszych kierowców może oznaczać spore problemy. Niewiele hoteli ma parkingi przystosowane do zaparkowania aut ciężarowych.

- Jest to kolejny przykład próby sztucznego, politycznego ingerowania w rynek transportowy i prawo, które na nim obowiązuje. W mojej ocenie jest to jednoznacznie negatywna próba politycznego wpłynięcia na konkurencyjność polskiego transportu na unijnym rynku – mówi newsrm.tv Bartosz Najman, prezes Ogólnopolskiego Centrum Rozliczania Kierowców i wyjaśnia – Problem odbierania wypoczynków tygodniowych przez kierowców jest problemem złożonym i trudnym dla branży transportowej. Ciężko zaplanować tak trasę przejazdu aby kierowca, szczególnie na dalekich dystansach, mógł w sześć dni wrócić do bazy.
Kierowcy, którzy pokonują dalekie dystanse mogliby także nocować w hotelach. Niestety przy niewielu z nich są odpowiednie parkingi. – Drugim problemem jest infrastruktura. Nie ma obecnie hoteli przystosowanych dla kierowców samochodów ciężarowych. Jeżeli są to w bardzo małej liczbie – wyjaśnia Bartosz Najman i dodaje – W mojej ocenie najpierw należy zmienić infrastrukturę i sprawić, aby kierowcy faktycznie mogli odbierać odpoczynki, a później zmieniać prawo.

„Sojusz Drogowy” podpisali ministrowie z Francji, Niemiec, Belgii, Luksemburga, Austrii, Włoch, Danii, Szwecji i Norwegii.

dodane przez Patrycja Paradowska


ostatnia aktualizacja: 2017-02-17
« powrót
Komentarze
Polityka Prywatności