Dresiarz za kółkiem:
Opis osobowości:
Zwykle osobowości brak, choć występują tutaj szczątkowe cechy takie jak: złośliwość, skłonność do brutalności i używek. Prawie nie występuje w wieku powyżej 35 lat, gdyż naturalna selekcja i przydrożne drzewa ograniczają znacząco populacje.

Główne wady i zagrożenia:

* zachowuje się jak król szosy, wynika to z poczucia wyższości wobec reszty (myślącej) świata,
* wyprzedza na trzeciego,
* zajeżdża drogę,
* omija korek i kolejkę do skrętu na każdy możliwy sposób,
* bardzo nadmierna szybkość,
* wszystkie inne zagrożenia wynikające z ograniczonej wyobraźni i niskiego IQ.

Ulubione samochody:
Zależnie od zasobności portfela, ale na pewno nie będzie to Wartburg kombi. Autko musi być szpanerskie, nawet jeśli jest tanie. Nawet maluch będzie miał przyciemniane szyby, spojler, płytę CD na lusterku (obowiązkowo!) i dużą naklejkę w obcym języku (treść nieistotna, najczęściej PIONEER) a jak starczy forsy to i neonówki pod podwoziem…Wewnątrz sprzęt grający musi być najlepszy (czytaj: z największą liczbą
migających lampek) i głośniki skierowane na zewnątrz, żeby wszyscy wiedzieli, że jedzie nie byle kto. Bardziej zamożni Młodociani używają
samochodów lepszych marek dochodząc nawet do BMW. Jest też pewna zasada: -im lepszy samochód tym mniej ozdobników - po prostu nie są już wtedy konieczne do nęcenia panienek.
Ostatnie słowa pasażera samochodu:
- Jedź, prawa wolna.

Studencka Marka

odpowiedz na wszystkie pytania



W ciągu ostatnich 30 dni zagłosowano (przeliczam) razy w naszych ankietach
marka

Borys SZYC i Clio III

marka: Renault

Nie tylko jurorzy Car of the Year docenili zalety Clio III : jego sylwetkę, komfortowe i przestrzenne wnętrze i właściwości dynamiczne. Samochód Roku 2006 wybrał również Borys Szyc.

Znany aktor dzieli się wrażeniami : „Kiedy pierwszy raz zobaczyłem z bliska nowe Clio zaskoczył mnie i ucieszył jego drapieżny i sportowy wygląd. Miałem obawy, że będzie to bardziej kobiece auto, tymczasem zostałem bardzo miło zaskoczony. Czarny lakier metalic, alufelgi i niemal cały szklany dach podwoiły moją radość. W tym aucie naprawdę można się poczuć komfortowo, jeżdżę wersją pięciodrzwiową i zaskakuje również ilość miejsca w środku. Spokojnie mieścimy się całą rodziną. Samochód pracuje cichutko i bardzo płynnie. Jest przy tym bardzo dynamiczny, idealny na "walkę" w mieście. Do tego auta po prostu chce się wracać, jeździć albo najzwyczajniej w świecie posiedzieć i pogapić w niebo przez szklany dach. Wszystkiego dopełnia sześć głośników dających niesamowity zewsząd ogarniający dżwięk. Wsiadam i wysiadam z auta nie używając

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 kluczyków, nie wyjmując nawet specjalnej karty z kieszeni. Przy moim trybie życia jest to ułatwienie nie do przecenienia. Nie mogę się też doczekać wersji sport, która ma się ukazać za jakiś czas na rynku. Clio mnie oczarowało...” W ten sposób Borys Szyc dołączył do grona artystów wspierających Renault : Anny Korcz, która promuje Modusa oraz Krzysztofa Ibisza, który wybrał model Laguna.

Borys SZYC ur. 3 marca 1978 w Łodzi

Jeden z najbardziej rozchwytywanych polskich aktorów młodego pokolenia., który regularnie pojawia się zarówno na dużym, jak i małym ekranie. Na co dzień występuje na deskach warszawskiego Teatru Współczesnego. Ukończył szkołę teatralną w warszawie w 2001 r. Występował w serialach: w "Klanie" (1997), "Na dobre i na złe" (2000), "Adamie i Ewie" (2000- 2001), "Sukcesie" (2000), "Miodowych latach" (2003), "Kasi i Tomku" (2003), czy "Camera Cafe" (2004). Przełom w jego ekranowej karierze nastąpił w 2003 r., kiedy to znalazł się na planie "Symetrii" Konrada Niewolskiego. Wkrótce Juliusz Machulski obsadził Borysa w roli policyjnego sapera z przeszłością najemnika i złodziejaszka w komedii kryminalnej "Vinci" (2004). Wystąpił również w dramacie "Pręgi". Maciej Dejczer, zaoferował mu natomiast wcielenie się w młodego gliniarza, którego życie miłosne jest równie skomplikowane, co zawodowe w serialu "Oficer" (2004-2005). Od września 2005 r. można oglądać Borysa Szyca w serialu "Samotne" Tomasza Koneckiego i Jarosława Marszewskiego.

 


Komentarze
Polityka Prywatności