Nadziany gościu przychodzi do salonu z samochodami i mówi:
-Dzieńdoberek(panie Gierek)!! Chcę kupić luksusowy samochód, ale taki, żeby mało palił.
-Służę uprzejmię.
Podchodą do pierwszego:
-Ile pali to cudo?
-12 litrów na 100 km!
-UU...
Podchodzą do drugiego:
-Ile pali??
-9 litrów na 100 km!
Podchodzą do trzeciego, a w nim gostek pucuje tapicerkę:
-A ten, ile pali??
-Trzy paczki dziennie!
Sixa za kółkiem
Opis osobowości:
Żeńska odmiana Żółtodzioba. Przedstawicielki tej grupy najczęściej w prostej linii przechodzą do grupy nr 4. Jeśli uda się im wyjść poza moją listę -proszę o kontakt listowny celem złożenia osobistych gratulacji

Główne wady i zagrożenia:

* zbyt mała prędkość,
* bezsensowne manewry,
* jazda bez świateł,
* kłopoty z manewrowaniem po zatłoczonym skrzyżowaniu,
* hamowanie na zakręcie, etc.


Ulubione samochody:
Małe, ponieważ zbyt odległe fragmenty mogłyby zostać zapomniane podczas parkowania lub zakręcania.

Studencka Marka

odpowiedz na wszystkie pytania



W ciągu ostatnich 30 dni zagłosowano (przeliczam) razy w naszych ankietach
marka

Audi R10 - debiut bez porażki

marka: Audi

Audi R10 TDI to pierwszy na świecie samochód, który podczas debiutu w wyścigach American Le Mans Series nie odnotował żadnej porażki. Ostatni w tym sezonie występ Audi R10 TDI na torze w Laguna Seca w Kalifornii, przyniósł podwójne zwycięstwo w pięknym stylu.

Ten rewolucyjny samochód wyścigowy z silnikiem Diesla od momentu debiutu, który miał miejsce w marcu tego roku, ośmiokrotnie już tryumfował w prestiżowych wyścigach, w tym w najważniejszym: 24-godzinnym wyścigu Le Mans.

Uczestnicy pełnego zaskakujących zwrotów akcji wyścigu w Laguna Seca dostarczyli widowni mocnych wrażeń. Załogi jadące Audi R10 TDI wystartowały z czwartej i piątej pozycji. Po wyjątkowo gwałtownej pierwszej połowie wyścigu obydwa R10 straciły po jednym okrążeniu. Emanuele Pirro musiał skierować się do boksu na skutek awarii pokładowej kamery, a Allan McNish krótko przed końcem drugiej godziny wyścigu zderzył się z jednym z rywali.

Końcowy etap tego emocjonującego wyścigu należał jednak do zespołów Audi. Na ostatnim okrążeniu oba samochody R10 TDI dzielnie zmierzały do mety w przeciwieństwie do pozostałych załóg, które przed końcem wyścigu musiały dwukrotnie zjeżdżać do boksów po to, by zatankować paliwo. Allan McNish pokonał aż 64 ze 159 okrążeń bez tankowania, dzięki czemu linię mety minął jako pierwszy. Dla Szkota i jego włoskiego kolegi z zespołu - Dindo Capello, było to już siódme zwycięstwo w dziesiątym starcie w sezonie.

Z 23 zwycięstwami Dindo Capello jest w tej chwili najbardziej utytułowanym kierowcą w historii wyścigu American Le Mans Series. Audi jest ponadto pierwszym producentem, który w klasie LM P1 American Le Mans Series wygrał wszystkie wyścigi w jednym sezonie.


Komentarze
Polityka Prywatności