Jedzie facet maluchem, wystraszony, że mu się zaraz "samochod" rozleci, a z naprzeciwka w BMW zasuwa czterech dresów. Jadą, muza na maksa, łokcie za oknami.
I nagle.. BUUUM: zderzyli się.
Maluch cały zdezelowany, a w BMWicy tylko zderzak zarysowany. Wyskakują dresy i lecą do kierowcy malucha, wrzeszcząc:
- Ty h..., poj....o cię, zobacz, co zrobiłeś, zaraz ci wp....olimy!!!
- Panowie, ale ja nie mam żadnych szans, was jest czterech... - jęczy kierowca malucha.
Dresy zaczęli się naradzać. Po chwili jeden z nich odwraca się i mówi:
- Dobra, Buła i Bazyl są z tobą.
Dwóch facetów po długiej nocy spędzonej w barze nad ranem wsiada do samochodu. Po kilku minutach w okno pasażera stuka stary mężczyzna.
- Zobacz, w oknie jest duch! - krzyczy pasażer.
Kierowca dodaje gazu, ale twarz nie znika. Przerażony pasażer otwiera okno i pyta:
- Czego chcesz?
- Macie może papierosy? - pyta stary mężczyzna.
Pasażer rzuca przez okno paczkę i krzyczy do kierowcy zamykając ze strachem okno:
- Przyspiesz!
Kilka minut później uspokojeni zaczynają śmiać się i żartować z poprzedniego strachu. Nagle w oknie znów pojawia się ta sama twarz.
- To znowu on! - krzyczy pasażer. Otwiera okno i drżąc ze strachu pyta:
- Tak?
- Macie ognia? - dopytuje się stary mężczyzna.
Pasażer wyrzuca zapalniczkę przez okno i krzyczy:
- Przyspiesz jeszcze!
Kierowca wciska gaz do podłogi, straszliwa twarz znika z okna. Pasażer z kierowcą powoli dochodzą do siebie po spotkaniu z duchem, kiedy w oknie znowu pojawia się postać tego samego starego mężczyzny. Przerażony pasażer otwiera okno i pyta:
- Co znowu?
- Może pomóc wam wyjechać z tego błota?

Studencka Marka

odpowiedz na wszystkie pytania



W ciągu ostatnich 30 dni zagłosowano (przeliczam) razy w naszych ankietach
marka

Diody LED dla Ferrari P4/5

marka: Ferrari

Ferrari P4/5 zaprojektowane przez legendarne włoskie studio projektanckie Pininfarina, wzbogacone zostało o zestaw świecących diod, które idealnie wkomponowane w przednie reflektory uszlachetniły linię auta, pełniąc jednocześnie rolę świateł dziennych - donosi serwis prasowy firmy "OSRAM".

Po raz trzeci Pininfarina zaprosiła do współpracy nad projektowaniem auta OSRAM, wiodącą firmę oświetleniową.

"Jesteśmy dumni ze wspaniałej kooperacji z Pininfariną, dzięki niej możemy z całą stanowczością stwierdzić, iż diody LED (ang. light emitting diodes) nadają się doskonale do realizacji nawet najbardziej wyjątkowych projektów" - mówi doktor Rudiger Muller, dyrektor OSRAM Opto Semiconductors.

Nowe Ferrari P4/5 zostało zaprojektowane specjalnie dla nowojorskiego kolekcjonera aut tej marki - Jamesa Glickenhausa - który zamówił autorską modyfikację znanego modelu Ferrari Enzo.

Pininfarina inspirowała się miłością kolekcjonera do samochodów sportowych lat 60. minionego wieku, jednocześnie nie zapominając o najnowocześniejszej technologii dostępnej obecnie na rynku. Przednie reflektory wzbogacono 15 zespołami złożonymi z 8 supermocnych diod LED - opracowanymi w technologii Power TOPLED - dzięki, którym światła Ferrari są nie do pomylenia.

Według przedstawicieli firmy OSRAM, świecące diody coraz częściej są stosowane przez producentów, ze względu na ich coraz większą jasność, możliwości projektanckie oraz jakość i trwałość produktów. (PAP)


Komentarze
Polityka Prywatności