Dwóch facetów po długiej nocy spędzonej w barze nad ranem wsiada do samochodu. Po kilku minutach w okno pasażera stuka stary mężczyzna.
- Zobacz, w oknie jest duch! - krzyczy pasażer.
Kierowca dodaje gazu, ale twarz nie znika. Przerażony pasażer otwiera okno i pyta:
- Czego chcesz?
- Macie może papierosy? - pyta stary mężczyzna.
Pasażer rzuca przez okno paczkę i krzyczy do kierowcy zamykając ze strachem okno:
- Przyspiesz!
Kilka minut później uspokojeni zaczynają śmiać się i żartować z poprzedniego strachu. Nagle w oknie znów pojawia się ta sama twarz.
- To znowu on! - krzyczy pasażer. Otwiera okno i drżąc ze strachu pyta:
- Tak?
- Macie ognia? - dopytuje się stary mężczyzna.
Pasażer wyrzuca zapalniczkę przez okno i krzyczy:
- Przyspiesz jeszcze!
Kierowca wciska gaz do podłogi, straszliwa twarz znika z okna. Pasażer z kierowcą powoli dochodzą do siebie po spotkaniu z duchem, kiedy w oknie znowu pojawia się postać tego samego starego mężczyzny. Przerażony pasażer otwiera okno i pyta:
- Co znowu?
- Może pomóc wam wyjechać z tego błota?
Jedzie czołg i maluch. Czołg mówi do malucha:
- Ale masz silnik w tyłku.
A maluch na to:
- Wolę mieć silnik w tyłku, niż ptaszka na czole.

Studencka Marka

odpowiedz na wszystkie pytania



W ciągu ostatnich 30 dni zagłosowano (przeliczam) razy w naszych ankietach
marka

Powrót Volkswagena T1

marka: Volkswagen

W 2001 roku podczas salonu samochodowego w Detroit Volkswagen zaprezentował concept car o nazwie Microbus, który nawiązywał do modelu T1. Szefostwo niemieckiego koncernu zdecydowało, że auto trafi do produkcji seryjnej.

Temat następcy popularnego przed laty „ogórka” wrócił za sprawą wywiadu z szefem projektantów Volkswagena, Klausem Bischoffem, który pojawił się w niemieckich mediach.

 - Nie pracowałbym w Volkswagenie, jeżeli nie myślałbym o wskrzeszeniu legendarnego Campera - zapewnia w tym wywiadzie Klaus Bischoff. To sugeruje, że prace nad nowym modelem są już prowadzone.

Przy okazji pojawiły się informacje, że Volkswagen nie jest zadowolony ze sprzedaży New Beetle'a, która wypada blado w porównaniu z odnoszącym sukcesy na wielu rynkach Mini. Być może nowy „ogórek” zdobędzie większą sympatię klientów, niż następca „garbusa”.

Źródło: motofakty.pl

ostatnia aktualizacja: 2010-12-01
Komentarze
Polityka Prywatności