Czterech dresiarzy jedzie swoim nowiutkim AUDI A4.
W pewnym niefortunnym momencie walnął w nich maluch! Wkurzeni wysiedli z samochodu. Po podejściu do drzwi malucha jeden z nich wybił szybę, wyciągnął przez nią kierowcę malucha i mówi:
- No, to teraz będzie wpier...
- Ależ panowie, to nie jest sprawiedliwe, ja tu jestem sam, słaby, mały a was jest czterech...
Dresiarze odwrócili się by omówić sytuację i po chwili odwracają się i jeden z nich mówi:
- No dobra, to Gruby i Kizior są z tobą...
- Jechał pan z prędkością 110 km/godz. Nie przyszło panu do głowy, że może się pan zderzyć z innym samochodem?!??
- Z innym? Na chodniku?