Jedzie czołg i maluch. Czołg mówi do malucha:
- Ale masz silnik w tyłku.
A maluch na to:
- Wolę mieć silnik w tyłku, niż ptaszka na czole.
Kobieta za kierownicą
Opis osobowości:
Matka, żona, kochanka.

Główne wady i zagrożenia:
Poza wadami wymienionymi w pkt. 3 dochodzą inne, które przy sixie można było przemilczeć, ale tutaj już nie. Temat - rzeka , ale spróbuję:

* niemal całą uwagę pochłania jej strona techniczna prowadzenia samochodu,
* trzyma się kurczowo środka jezdni,
* używa lusterek wyłącznie do poprawiania make-up`u,
* włącza lewy kierunkowskaz i skręca w prawo,
* zero kontaktu z innymi użytkownikami drogi, brak reakcji na standardowe znaki dawane ręką lub światłami (Co tak śmiesznie miga??),
* obserwuje tylko wąski fragment drogi przed maską,
* nagle hamuje (np. tuż przed skrzyżowaniem gdy zapala się żółte światło),
* prędkość uzależnia od aktualnego nastroju a nie od warunków,
* zero wyobraźni i przewidywania,
* wjeżdża na skrzyżowanie mimo, ze nie może z niego zjechać i oczywiście zostaje na nim przez kolejną zmianę świateł tworząc korek,
* blokuje szybki pas, bo za 5 kilometrów skręca w lewo,
* po długim oczekiwaniu na drodze podporządkowanej w końcu zamyka oczy, zaciska dłonie na kierownicy i… rusza… no i… Bum!!!,
* stwarza zagrożenie nawet po opuszczeniu samochodu potrafi go bowiem zaparkować na środku skrzyżowania, lub 5 cm od otwierających się na zewnątrz drzwi czyjegoś domu.

Ulubione samochody:
Nie rozróżnia marek. Zwykle małe lub średnie, czasem (gorzej) większe.

Uwaga:
Do kobiet za kierownicą rzadko zaliczają się też niektórzy mężczyźni. Są to przypadki beznadziejne ale i nieliczne przez co nie chce mi się dla nich tworzyć oddzielnej kategorii… Dupa Wołowa?.

Studencka Marka

odpowiedz na wszystkie pytania



W ciągu ostatnich 30 dni zagłosowano (przeliczam) razy w naszych ankietach
marka

Tiida w Krakowie

marka: Nissan

Od Gibraltaru, po Laponię, od Korsyki po Walię, w wielu najatrakcyjniejszych turystycznie miejscach Europy odbywały się prasowe premiery samochodów. Ale w Krakowie?! Stolicę Małopolski jako miejsce premierowej prezentacji dynamicznej wybrał Nissan. A bohaterem premiery będzie Tiida.

Tiida to trzecia w przeciągu ostatnich 12 miesięcy propozycja Nissana z pogranicza segmentu C i D. W salonach pojawi się w czerwcu. Auto należy umieścić pomiędzy minivanem NOTE, a uterenowionym Qashqai’em. Oferowane będzie w nadwoziach sedan i hatchback i z trzema silnikami – dwoma benzynowymi (1.6 i 1.8) i jednym dieslem (1.5 dCi). Podczas konferencji w Sheratonie, Krzysztof Kowalski, dyrektor Public Relations Nissan Sales Central & Estern Europe szczegółowo omawiał zalety Tiidy, dłużej zatrzymując się przy jej przestronności. Jedynie na pytanie o przewidywaną cenę odpowiedział krótko: Między ceną NOTE’a (44990 zł) a Qashqai’a (62800 zł). Nissan musi być pewny zawieszenia swojego nowego modelu, skoro zdecydował się testować go na naszych drogach, tym bardziej, że trasa wcale nie będzie przebiegać najlepszymi traktami. Trudno bowiem do takich zaliczyć okolice Kalwarii Zebrzydowskiej czy Lanckorony. Ale może o to chodziło?

Na kibiców piłkarskich z całej Europy, Kraków poczeka do 2012 roku (o ile w ogóle się doczeka, bo przecież na razie ma status miasta rezerwowego). Wcześniej, bo w drugiej połowie maja, uroki podwawelskiego grodu i Małopolski podziwiać będzie 150 dziennikarzy z 13 krajów. Trudno przecenić taką formę promocji miasta i regionu – powiedział Mikołaj Małecki, dyrektor dealerstwa Japan Motors, które zapewni obsługę techniczną prezentacji – mamy przecież świadomość, że zdjęcia samochodu na tle Krakowa, czy małopolskich krajobrazów obiegną całą Europę, od Grecji po Finlandię.

Pozostaje mieć tylko nadzieję, że dziennikarze nie utkną w korkach, które zatrą ich pozytywne wrażenia.
Kamila Dzika
Zdjęcie: Nissan


Komentarze
Polityka Prywatności