Siedmioletni chłopczyk spaceruje sobie chodnikiem w drodze do szkoły.
Podjeżdża samochód. Kierowca odsuwa szybkę i mówi:
Wsiadaj do środka to dam Ci 10 złotych i lizaka!
Chłopczyk nie reaguje i przyspiesza kroku. Samochód powoli toczy się za nim. Znowu się zatrzymuje przy krawężniku...
- No wsiadaj! Dam Ci 20 złotych, lizaka i chipsy!
Chłopczyk ponownie kręci głową i przyspiesza kroku...
Samochód nadal powoli jedzie za nim. Znowu się zatrzymuje...
- No nie bądź taki ... wsiadaj! Moja ostatnia oferta - 50 złotych, chipsy, cola i pudełko chupa-chups!
- Oj odczep się Tato! Kupiłeś Siene to musisz z tym żyć...
Nadziany gościu przychodzi do salonu z samochodami i mówi:
-Dzieńdoberek(panie Gierek)!! Chcę kupić luksusowy samochód, ale taki, żeby mało palił.
-Służę uprzejmię.
Podchodą do pierwszego:
-Ile pali to cudo?
-12 litrów na 100 km!
-UU...
Podchodzą do drugiego:
-Ile pali??
-9 litrów na 100 km!
Podchodzą do trzeciego, a w nim gostek pucuje tapicerkę:
-A ten, ile pali??
-Trzy paczki dziennie!