Andrzej Lepper z kierowcą pojechali w Polskę. W pewnym momencie na drogę wyskoczyła świnia. Kierowca nie zdążył wyhamować i przejechał biedaczkę. Widząc co się stało Lepper kazał iść kierowcy do pobliskiego gospodarstwa i przeprosić gospodarzy za wypadek. Kierowca wraca dopiero po godzinie. W zębach trzyma cygaro, w ręce wino, a koszula mu wystaje ze spodni. Zdziwiony Lepper pyta się go.
- Dlaczego tak długo cię nie było? I co to wszystko znaczy?
- No cóż. Rolnik dał mi wino, jego żona obiad, a ich córka chwile niezapomnianej rozkoszy.
- Boże. Coś ty im powiedział?
- Że jestem kierowcą Leppera i właśnie zabiłem świnię.
Psychiatra pyta pacjenta:
-Czy nie przeszkadza panu, że mieszka pan przy autostradzie?
-Nieeeeeee, nieeeeeeeeeee

Studencka Marka

odpowiedz na wszystkie pytania



W ciągu ostatnich 30 dni zagłosowano (przeliczam) razy w naszych ankietach
marka

Automatyczne korzyści

marka: Suzuki

Automatyczna skrzynia biegów w samochodach segmentu B należy na naszym rynku do rzadkości. Polska to przecież nie Stany, a nasze drogi to nie „highway’e”. Nie ma w tym miejscu znaczenia, że tam auta segmentu B same w sobie są rzadkością, ważne jest to, że mamy wybór. Z automatu.

Ostatnią „automatyczną” nowością wprowadzoną do oferty Suzuki jest Swift A/T. Decyzja o wzbogaceniu oferty o tę wersję wynika ze strategii marki ujętej w haśle promocyjnym „Teraz cała rodzina ma skrzynię automatyczną”. Automatyczne skrzynie trafiają pod maski aut kompaktowych za sprawą miniaturyzacji, a coraz nowocześniejsza technologia produkcji zapewnia ich ogromną sprawność i niezawodność – przekonuje Artur Dobrucki, doradca techniczny serwisu Japan Motors.
Pojeździliśmy
        
Zajmijmy się jednak naszym Swiftem. Pojeździliśmy sobie wersją pięciodrzwiową z silnikiem benzynowym 1.5 l o mocy 101 KM, bo tylko w takiej (ze standardem wyposażenia GLX) automat jest montowany. Czterobiegowa skrzynia jest znana z modelu SX4. Oprócz pozycji „D”, wykorzystywanej podczas normalnej, spokojnej jazdy, mamy do dyspozycji pozycję „3”, w której odcinany jest czwarty bieg oraz dwa niższe położenia lewarka („2” i „L”), w których auto jest silniejsze i mocno hamuje silnikiem, co szczególnie może się przydać podczas jazdy w górach czy holowania przyczepki. Mocniejsze wciśnięcie pedału przyspieszenia powoduje redukcję biegu (tak, tzw. kick-down) i gwałtowniejsze przyspieszanie. Moja ukochana pilotka mówiła, że wolałaby przyspieszanie płynniejsze, ale ona po prostu lubi spokojną jazdę.


Nie wachlowaliśmy

Tu moglibyśmy podsumować, że automat, wiadomo, dla osób jeżdżących spokojnie, które nie lubią wachlować ręką w okolicy drążka zmiany biegów. Ale nie tylko. W samochodach z automatyczną skrzynią biegów dużo łatwiej przeżyć korki i źle zsynchronizowane „zielone fale”. Nie musimy przecież „wachlować ręką…” za to możemy spokojnie pisać esemesy trzymając w uwolnionej ręce telefon. Czy ja mogę taki wniosek napisać? Gdybym nie widział kilku osób, które robią „te rzeczy” (piszą esemesy prowadząc samochód), to bym nie napisał. Pozwolę sobie przypomnieć, że ustawa „Prawo o ruchu drogowym” zabrania KORZYSTANIA z telefonu, jeśli wymaga to trzymania słuchawki…
Władysław Adamczyk
Zdjęcie: Suzuki

Komentarze
Polityka Prywatności