Alergia potrafi dać się we znaki nawet w samochodzie – znacznie uprzykrzyć jazdę, pogorszyć koncentrację i obniżyć bezpieczeństwo jazdy. Nieodpowiednio przygotowane i zaniedbane auto to siedlisko alergenów. Co robić, aby samochód nie stał się alergiczną pułapką?
Alergie na rozmaite pyłki roślinne i roztocza stają się coraz bardziej powszechną dolegliwością wśród mieszkańców Europy. Szacuje się, że nawet co trzeci Europejczyk jest uczulony na pyłki, a liczba osób cierpiących na alergie nieustannie rośnie. Niestety nic nie możemy na to poradzić, warto jednak zadbać, aby miejsca, w których spędzamy dużo czasu - jak samochód - były wolne od alergenów.
Należy pamiętać, że liczne reakcje alergiczne są tym silniejsze, im dłuższy kontakt z alergenem i często mogą się pojawić już po chwili przebywania w samochodzie. Katar, łzawienie oczu, kichanie są nie tylko uciążliwe, ale jednocześnie przyczyniają się do obniżenia koncentracji za kierownicą i pogorszenia bezpieczeństwa jazdy. Badania dowodzą, że przy prędkości 100 km/h w trakcie jednego kichnięcia pokonujemy około 20 m z zamkniętymi oczami. I nic nie jesteśmy w stanie na to poradzić - wyjaśnia ekspert z warszawskiego serwisu Feu Vert.
Dbaj o czystość w samochodzie
Niestety nasze samochody często bywają prawdziwymi siedliskami bakterii, pyłków i roztoczy. Z tego powodu, jeżeli cierpimy na uczulenie, powinniśmy regularnie czyścić i odkurzać wnętrze samochodu ze szczególną starannością, nie zapominając o drobnych zakamarkach. Jeżeli korzystamy z dywaników welurowych, dobrym pomysłem będzie ich częsta wymiana, ponieważ to dywaniki w dużym stopniu akumulują kurz. Możemy również pomyśleć o stosowaniu mniej estetycznych, ale praktyczniejszych dywaników gumowych. Powinniśmy też wykonać gruntowny przegląd rzeczy w samochodzie. Stare gazety, sterta płyt kompaktowych czy map stanowią siedlisko kurzu.
Specjalne filtry na ratunek alergikom
Nie mniej istotny od zadbania o czystość wnętrza będzie staranny dobór odpowiednich filtrów przeciwpyłkowych. Trzeba pamiętać, że stężenie zanieczyszczeń w powietrzu zasysanym znad drogi jest nawet do 6 razy większe, niż w przypadku powietrza, którym oddychamy podczas spaceru. Taki filtr to bariera dla alergenów, które dostają się do środka samochodu kanałami wentylacyjnymi. Specjalny filtr wykonany z nisko higroskopijnego i antyseptycznego materiału pozwoli na skuteczne wychwycenie alergenów, zanim dotrą one do wnętrza samochodu.
W ofercie sieci serwisów Feu Vert można znaleźć także specjalne filtry aktywne z polifenolem oraz warstwą aktywnego węgla, które skutecznie chronią osoby podróżujące samochodem przez kontaktem z alergenami. Filtr tego typu może zmniejszyć ilość alergenów dostających się do kabiny auta nawet 60-krotnie. Kondycja i jakość filtra są tym istotniejsze, że w trakcie okresu pylenia alergicy nie powinni otwierać okien podczas jazdy. Co roku producenci oferują coraz bardziej skuteczne i zaawansowane filtry przeciwpyłkowe, warto więc zapytać w serwisie o nowe, skuteczne rozwiązania, które pomogą w walce z alergią za kierownicą.
Pamiętaj o regularnej wymianie filtra
Sam filtr na nic się nie przyda, jeżeli nie będzie regularnie wymieniany. Zaniedbany filtr sam staje się siedliskiem roztoczy i bakterii. Osoby cierpiące na alergię w szczególności powinny pamiętać o konieczności wymiany filtra kabinowego przynajmniej raz w roku (najlepiej po zimie) lub co około 15 tys. km. Nie mniej istotna okazuje się dezynfekcja klimatyzacji - wilgotne i ciepłe otocznie parownika tworzy idealne środowisko do rozwoju alergenów, które kanałami wentylacyjnymi dostają się do kabiny.