Dwóch facetów po długiej nocy spędzonej w barze nad ranem wsiada do samochodu. Po kilku minutach w okno pasażera stuka stary mężczyzna.
- Zobacz, w oknie jest duch! - krzyczy pasażer.
Kierowca dodaje gazu, ale twarz nie znika. Przerażony pasażer otwiera okno i pyta:
- Czego chcesz?
- Macie może papierosy? - pyta stary mężczyzna.
Pasażer rzuca przez okno paczkę i krzyczy do kierowcy zamykając ze strachem okno:
- Przyspiesz!
Kilka minut później uspokojeni zaczynają śmiać się i żartować z poprzedniego strachu. Nagle w oknie znów pojawia się ta sama twarz.
- To znowu on! - krzyczy pasażer. Otwiera okno i drżąc ze strachu pyta:
- Tak?
- Macie ognia? - dopytuje się stary mężczyzna.
Pasażer wyrzuca zapalniczkę przez okno i krzyczy:
- Przyspiesz jeszcze!
Kierowca wciska gaz do podłogi, straszliwa twarz znika z okna. Pasażer z kierowcą powoli dochodzą do siebie po spotkaniu z duchem, kiedy w oknie znowu pojawia się postać tego samego starego mężczyzny. Przerażony pasażer otwiera okno i pyta:
- Co znowu?
- Może pomóc wam wyjechać z tego błota?
Siedmioletni chłopczyk spaceruje sobie chodnikiem w drodze do szkoły.
Podjeżdża samochód. Kierowca odsuwa szybkę i mówi:
Wsiadaj do środka to dam Ci 10 złotych i lizaka!
Chłopczyk nie reaguje i przyspiesza kroku. Samochód powoli toczy się za nim. Znowu się zatrzymuje przy krawężniku...
- No wsiadaj! Dam Ci 20 złotych, lizaka i chipsy!
Chłopczyk ponownie kręci głową i przyspiesza kroku...
Samochód nadal powoli jedzie za nim. Znowu się zatrzymuje...
- No nie bądź taki ... wsiadaj! Moja ostatnia oferta - 50 złotych, chipsy, cola i pudełko chupa-chups!
- Oj odczep się Tato! Kupiłeś Siene to musisz z tym żyć...

Studencka Marka

odpowiedz na wszystkie pytania



W ciągu ostatnich 30 dni zagłosowano (przeliczam) razy w naszych ankietach
marka

Dakar 2010: TTC wyżej w zestawieniu generalnym

marka: Toyota

Zespół Toyota Terratrek Competition ukończył odcinek z Cordoby do La Rioja na 78 miejscu i zajmuje obecnie 76 pozycję w klasyfikacji generalnej wyścigu. Dziś duet Sachanbiński Rabiega jedzie 441-kilometrową trasą z La Rioja do Fiambala.

Starty w dniu 3 stycznia odbywały się w ulewnym deszczu. Odcinek specjalny prowadził przez góry w trudnych warunkach atmosferycznych i w terenie wymagającym dużej uwagi i sprawności od kierowców: duża ilość luźnych kamieni, dziury na trasie, błoto, długi i stromy zjazd na OS.

- Wczorajszy odcinek był bardzo techniczny – podkreślał Aleksander Sachanbiński, kierowca TTC, tuż przed startem do trzeciego etapu. - Złe warunki atmosferyczne w regionie Cordoby zapewniły odpowiednią dawkę adrenaliny: śliska ziemia, błoto, kamienie i ostry zjazd w górach na OS-ie – wreszcie poczuliśmy, że jesteśmy na Dakarze. Na trasie trzeba było unikać forsownej jazdy. Jestem jednak zdania, że do tej pory Dakar nie jest tak trudny jak Silk Way we wrześniu ub. roku. Znacznie krótsze odcinki niż na Silku, mniej pyłu czy kolein w trasie. Dwa pierwsze dni Dakaru to jednak tylko zapowiedź atrakcji w dniach następnych. Czeka nas przeprawa przez Andy i Atakama.

Trzeci etap maratonu z La Rioja do Fiambala liczy 441 km, z bardzo technicznym odcinkiem specjalnym o długości 182 km, fragmentami przebiegającym przez piaszczystą pustynię (ok. 30 km).

- Nasza strategia jazdy sprawdza się: jedziemy swoje, ale bez forsowania, dostosowując prędkość naszego Land Cruisera do warunków na trasie – mówi Arkadiusz Rabiega, pilot w teamie Toyota Terratrek Competition. - Potwierdzeniem słuszności naszej taktyki jest awans o 11 pozycji w klasyfikacji generalnej.

dodane przez Rosteck


data ostatniej modyfikacji: 2010-01-04 13:24:55
Komentarze
Polityka Prywatności